Tak sobie dziś myślałam, i wymyśliłam :D Dobór słów ma dość duże znaczenie- wiadomo, można powiedzieć coś głupiego. Ale często wynikają z tego zabawne sytuacje.
Wyobrażacie sobie, że dzwoni do Was znajomy i mówi że trzyma nóż i zaraz sobie coś zrobi... Więc Wy biegniecie czym prędzej, nie bacząc na przeszkody. Babcia z pieskiem wylądowała w rowie, płot znajomego rozwalony, wyważacie drzwi a tam... "Poszkodowany" siedzi przed komputerem, konsumując pizze wege, popijając kawke ... Grając przy tym w Simsy :D
Może Wy mieliście kiedyś tak zabawną sytuacje, która wynikła z nieporozumienia? PISZCIE W KOMENTARZACH :3
4 komentarze:
Haha, mi też się takie sytuacje zdarzały i to bardzo często. Na przykład wtedy, gdy rozmawiałam z kimś przez telefon i nagle powiedziałam: "Poczekaj, bo muszę sobię strzepać.....kołdrę" :D
Pytanie studenta (pana): Kiedy mogę złapać pana magistra?
Odpowiedź: ... Ale on nie lubi, jak go chłopaki łapią.XD
Nie wiadomo co może się dziać w głowie Pana Magistra :D
Osoba po drugiej stronie telefonu mogła mieć refleksje co do realnej płci :p haha :D
Prześlij komentarz